wtorek, 28 stycznia 2014

Rozdział 3

* oczami Edwarda *

Kiedy zaczęła się lekcja I do klasy wszedł nauczyciel zobaczyłem że do klasy wchodzą też dwie inne dziewczyny, które zaczną chyba chodzić do tej samej klasy co ja.
- Dzień dobry. - powiedział nauczyciel - Poznajciedwie nowe uczennice. To jest Sophie. - wskazał na dziewczyne o blond włosach. - A to Bella. - wskazał na dziewczyne o ciemnych włosach I ładnej, bladej cerze. - Dobrze dziewczyny usiądźcie. Sophie usiądź obok Jessiki, a ty Bella obok Edwarda. - obie usiadły na miejsca.
Nagle zacząłem czytać w myślach Sophie, a kiedy spróbowałem czytać w myślach Belli. To było bardzo ciekawe. Umiem czytać w myślach oprócz Belli. Kiedy zadzwonił dzwonek szybko wybiegłem z klasy. Spróbowałem skontaktować się z Carlainem lecz się nie powiodło. Więc postanowiłem, że po lekcjach zapytam się go. I chyba znikne na kilka dni.

* oczami Belli *

Przy lanczu poznałyśmy jeszcze Ericka I Angele, potem wszyscy przy jednym stoliku. Dużo romawialiśmy. Po lanczu poszliśmy wszyscy na lekcje sportu, a po lekcjach pożegnaliśmy się z Mikejem, Erickiem, Angelą I Jessiką. A ja z Sophie poszłyśmy do sekretariatu oddać karty. Gdy nagle zobaczyłam rozmawiającego Edwarda z sekretarką.
- Chciałbym zmienić klase. - powiedział Edward.
- Przykro mi ale nie da się zmienić klasy. - powiedziała sekretarka.
Nagle Edward odwrócił głowe w moją strone.
- Dobrze. - powiedział. - Dowidzenia.
I poszedł. Ja I Sophie spojrzałyśmy po sobie, I oddaliśmy karty z podpisami I wyszłyśmy ze szkoły.
- Podwieść cię do domu? - spytałam Sophie. - Bo pada.
- No dobrze. - zgodziła się.
Wsiadłyśmy do mojej furgonetki I pojechałyśmy.

@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

A teraz mały szantażyk jak będą przynajmniej 3 komentarze to będzie kolejny rozdział. Anonimy też mogą komentować.

niedziela, 12 stycznia 2014

Rozdział 2

* oczami Sophie *

Rano jak przyszłam do szkoły to poszłam zaraz do sekretariatu. Sekretarka podeszła do mnie i dała mi jakąś kartkę.
- Na każdej lekcji podejdź do nauczyciela i poproś żeby to podpisał. A po lekcjach przynieś mi to spowrotem. - powiedziała sekretarka.
- Dobrze. - powiedziałam i poszłam. Nagle zobaczyłam ciemnowłosą dziewczynę, która też szła w stronę sekretariatu. Podeszłam do niej.
- Cześć jestem Sophie. - powiedziałam. - A ty też na pewno jesteś nowa w szkole.
- Cześć jestem Bella. - powiedziała dziewczyna. - Tak, jestem tu nowa a skąd wiedziałaś? - spytała Bella.
- Zgadywałam. Ja też jestem tu nowa. - powiedziałam. - Zostaniemy przyjaciółmi? - spytałam.
- Ok. - powiedziała. - Poczekasz tu na mnie? Ja tylko wejdę do sekretariatu i zaraz wrócę. Ok? - spytała.
- Dobrze poczekam. - powiedziałam, a Bella już weszła do sekretariatu.

* oczami Belli *

Kiedy wyszłam z sekretariatu Sophie rozmawiała z jakimś ciemnowłosym chłopakiem i jasnowłosą dziewczyną, więc podeszłam do nich.
- Cześć. - powiedziałam do nich.
- Cześć odpowiedzieli równo.
- Ty to na pewno Bella. -  powiedział chłopak. - Jestem Mike a to Jessica. - powiedział.
- Miło mi. - powiedziała Jessica
- Może się wszyscy zaprzyjaźnimy. - powiedział Mike.
- Zgoda. - powiedziałyśmy wszystkie. I poszliśmy wszyscy na lekcje, bo mieliśmy takie same.

sobota, 11 stycznia 2014

Rozdział 1

* oczami Sophie *
Siedząc w samolocie rozmyślam kilka ostatnich dni w domu z mamą, bo trzy dni temu zmarła na atak serca. Lecz zaadoptował mnie mój dziadek. Tata niewiem gdzie jest, bo opuścił mnie i mamę, gdy miałam 3 lata, ale bardzo dobrze go pamiętam. I z całego serca go nienawidzę. Dziadek mieszka w Forks I tam właśnie jade.
- Zaraz lądujemy - powiedziała stuardeska.
Kiedy wylądowaliśmy, wzięłam taksówke i pojechałam. Dziadek bardzo serdecznie mnie przywitał.
- Sophie. Jak dobrze cię widzieć. - powiedział - Znalazłem ci szkołe, do której będziesz chodzić. A jutro idziesz do tej szkoły pierwszy raz. A książki ci już też załatwiłem są w twoim pokoju. - dodał.
- Dziękuje ci dziadku!!! - powiedziałam udawano-szczęśliwa i weszliśmy do domu.
* oczami Belli *
Przyjechałam do Forks tydzień temu. A przez ten tydzień załatwiłam sobie wszystkie potrzebne do szkoły rzeczy. Kiedy nadszedł dzień rozpoczęcia szkoły, zawołał mnie mój ojciec.
- Bella chodź tu szybko. - powiedział mój tata.
Kiedy wyszłam zobaczyłam dużą, pomarańczową furgonetke.
- Tato to dla mnie?- spytałam.
- A jest tu ktoś inny komu mogę dać to? - spytał, a ja się rzuciłam mu na szyje i mocno go przytuliłam. Szybko poszłam po torbę, wsiadłam do auta i pojechałam do szkoły.

piątek, 10 stycznia 2014

Info.

Sorry, że tak długo nie było postów, ale nie miałam internetu. Za to dodałam kilka zdjęć a na jutro będzie coś innego. Zapraszam do oglądania blogów moich koleżanek, ponieważ są bardzo fajne i interesujące. Oto są linki:
http://daryyyyaniola.blogspot.com/
http://leonatorka.blogspot.com/

Tu jest kilka zdjęć z filmu :)